top of page
Zdjęcie autoraFilomena

Psychoterapia jako proces transformacji wewnętrznego sabotażysty w wewnętrznego sojusznika...

Psychoterapia jest dla mnie procesem w ramach którego, przy spełnieniu pewnych warunków możliwa jest przemiana naszego największego wewnętrznego sabotażysty w naszego największego wewnętrznego sojusznika. Sabotażysta zamieszkuje naszą nieświadomość. Działa w obrębie archetypowych mocy, które mogą zarówno tworzyć, jak i niszczyć, zasilać człowieka w energię życiową lub go jej pozbawiać. Wewnętrzny sabotażysta działa wszędzie tam, gdzie nasze nieświadome instynkty przejmują nad nami kontrolę, zaburzone mechanizmy działają automatycznie, obrony uruchamiają się bez naszej wiedzy i zgody, uaktywniając niszczycielskie kompleksy… Ujarzmienie tego sabotażysty jest możliwe, ale wymaga zejścia do najciemniejszych głębin naszej nieświadomości, stawienia mu czoła bez znieczulenia, poznanie go, zaakceptowanie, uwzględnienie jego oczekiwań i zawarcie z nim sojuszu. Trzeba w pewnym sensie dać mu się pokonać, żeby go zwyciężyć, bo to właśnie nasza wewnętrzna z nim walka stanowi jego najsilniejsze źródło zasilania, jednocześnie pozbawiając nas energii życiowej. To często proces ciężki, bolesny i wymagający wielu wyrzeczeń i poświęceń. Niemniej jednak, jeśli już uda się go przetrwać, można powrócić na powierzchnię pozostawiając w głębinach naszej nieświadomości sojusznika, który od tej pory będzie z nami współpracował, a źródło energii, które wcześniej zasilało wewnętrzny konflikt, będzie mogło zasilać nas w energię życiową, którą utraciliśmy w wyniku tej nieustannie toczącej się wewnętrznej walki. Być może są różne sposoby dotarcia do tego celu. Dla mnie jednak droga, wyznaczona przez C.G. Junga okazała się najskuteczniejsza. Trzeba tylko uważać, zanim rozpoczniemy świętowanie sukcesu, bo może się okazać, że tych wewnętrznych sabotażystów jest więcej niż jeden i przyjdzie nam odbyć tę drogę do wnętrza siebie kilkukrotnie, za każdym razem powracając jednak z tej podróży z większą świadomością, ostatecznie odnajdując sens we wszelkich niedogodnościach, które temu procesowi towarzyszyły…


Poniżej ilustracja autorstwa C.G. Junga pochodząca z Czerwonej Księgi.

Nocna podróż Boga Słońca przez podziemny świat i jego walka z potworem morskim symbolizuje proces przemiany oraz próbę uwolnienia świadomego ego z uścisku nieświadomości.



64 wyświetlenia

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie
bottom of page