Magnolia

Magnolia 18x18cm, farby akrylowe

Jakiś czas temu mieszkałam w miejscu, w którym między blokami rosła magnolia. Jak się niedawno dowiedziałam została zasadzona przez starszego Pana, który regularnie wychodzi tam na spacery z kotem na smyczy (pamiętam tego Pana 🙂). Blok był w kształcie litery U, a w miejscu, w którym rosła panował specyficzny mikroklimat i nigdy nie docierał tam zimny wiatr, co spowodowało, że kwitła nie tylko na wiosnę, ale zwykle kilka razy w roku, często także w zimie. Na początku nie mogłam w to uwierzyć, ale z roku na rok widok ten stawał się dla mnie czymś coraz bardziej oczywistym. Ona po prostu kwitła kiedy chciała i kiedy miała ku temu sprzyjające warunki w swoim najbliższym otoczeniu, mimo tego, że świat kawałek dalej już ich nie zapewniał. Kwitła, kiedy żadne inne drzewa nie kwitły, wbrew temu, co wszystkim wydaje się słuszne i właściwe. Wbrew porom roku i zwyczajom innych, pobliskich drzew... Mimo tego, że już tam nie mieszkam magnolia została w mojej pamięci i z wielu osobistych powodów pozostaje moim drzewem, którego obraz mam zawsze przed oczami, kiedy o niej myślę.